Szkoła inaczej – “nocka w szkole” klasy 3b
Podejście do współczesnej edukacji diametralnie różni się od tej, którą możemy pamiętać i kojarzyć z dzieciństwa. Dzisiejsza szkoła powinna podążać za zmieniającym się światem i odnaleźć się w rzeczywistości, w której żyją nasi uczniowie. Wierzę, że nie tylko ja, jako nauczyciel, pragnę, aby szkoła była dla każdego ucznia miejscem, do którego chce przychodzić, gdzie czuje się bezpiecznie, w którym zostanie wysłuchany i wartościowo spędzi czas. Między innymi z tych względów wspólnie z uczniami i rodzicami zorganizowałam nocowanie w szkole.
16 lutego – w piątkowy wieczór około godziny 17:30 uczniowie stawili się pod drzwiami szkoły, aby po krótkim pożegnaniu z rodzicami udać się do swojej klasy na pierwsze wspólne nocowanie. Było to dla wszystkich ogromne przeżycie zwłaszcza, że nocowanie w edukacji wczesnoszkolnej nie jest zbyt popularne, a szkoda, gdyż była to świetna zabawa nie tylko dla uczniów, ale dla mnie, jako wychowawcy również. Tego wieczoru sala 206 zamieniła się w wielką sypialnię dla 15 osób. Po rozłożeniu materacy, stworzeniu swoich przytulnych „baz” spotkaliśmy się na szkolnym korytarzu, aby omówić wstępny plan pobytu, zamówić pizzę i przywitać Panią Edytę Urban – nauczycielkę języka polskiego z naszej szkoły, która z wielką chęcią i życzliwością przyjęła zaproszenie na wspólne zabawy z trzecioklasistami oraz głośne czytanie opowiadań poruszających tematy wychowawcze dzieci. Pani Edyta zaproponowała uczniom zabawę „Kim jestem?”. Sprawiła ona uczestnikom wiele uśmiechu, radości, ale uczyła równocześnie prawidłowego formułowania pytań, analizowania odpowiedzi i odgadywania – kim jestem? Następnie uczniowie mieli czas na dokończenie rozpakowania swoich rzeczy, ustalenie swojego miejsca do spania, a także wspólne rozmowy. Kolejnym punktem pobytu było głośne czytanie opowiadań przez naszego gościa. I tak (bardzo szybko) minęły pierwsze trzy godziny od naszego przybycia. Po rozmowie na temat przeczytanych opowiadań udaliśmy się do pokoju nauczycielskiego – który zamienił się w miejsce wspólnego spożywania posiłków – na dostarczoną pizzę, która była naszą kolacją. Na deser rodzice przygotowali owoce, domowe rogaliki z czekoladą i różnorodne przekąski. Po posiłku każdy przebrał się w swoje ulubione piżamki, wykonał potrzebną toaletę i zaczęła się zabawa na całego 😊 „gorące krzesełka”, „podłoga to lawa”, kula sprawnościowa, mega klocki, układanki sensoryczne, występy taneczne chłopców, śpiew dziewczynek, akrobatyka „Uno”, „Dobble”, bitwa na poduszki… to tylko niektóre zabawy towarzyszące trzecioklasistom podczas wspólnej nocki, a trwało to wszystko do wczesnego poranka😉W sobotę rano po godzinie 9.00 rodzice zjawili się po swoje pociechy i udaliśmy się do domów na … odpoczynek😉
Był to czas wspólnej integracji, zabawy, rozmów, a zarazem czas posiadający edukacyjny kontekst, który w bardziej atrakcyjny sposób wzbogacił dzieci w nowe doświadczenia. Dla tych wszystkich uśmiechów, które nie schodziły z twarzy, aż do zaśnięcia, dla budowania wspomnień i radości dzieci zgodziłabym się na kolejną noc z moimi wychowankami – wspaniałymi młodymi ludźmi.